„Prawda jest dziwniejsza od fikcji,
a to dlatego, że fikcja musi być
prawdopodobna. Prawda-nie„.
Mark Twaim
a to dlatego, że fikcja musi być
prawdopodobna. Prawda-nie„.
Mark Twaim
Mój wielki dzień. Zaczął sié zwyczajnie. Rutynowo wykonywałem wszystkie czynności poranne. Do godziny 12:00 czułem się w miarę dobrze. Później było tylko gorzej. O 13:30 zaczęła się ostatnia próba. Odczuwałem wszechobecną presję.
Występ wyszedł perfekcyjnie. Sam jest z nas dumna. Pozwoliła nam zorganizować małą imprezę z tej okazji w studio. Obdzwoniła wszystkich opiekunów i poinformowała, że wrócimy później.
Ogólnie spotkanie ma odbyć się za 3 godziny. Zdążę pojechać do domu i wrócić na czas.
Pomyślałem, że trochę głupio będzie przyjść samemu, to zapytałem Bellę czy nie pójdzie ze mną. Ucieszyłem się jak powiedziała 'tak' i to jeszcze z taką radością.
Pomyślałem, że trochę głupio będzie przyjść samemu, to zapytałem Bellę czy nie pójdzie ze mną. Ucieszyłem się jak powiedziała 'tak' i to jeszcze z taką radością.
Ciuchy pomogła mi wybrać Vicky. Za jej radą załorzyłem czarne rurki, koszulę w czarno-czerwoną kratę i czarne długi trampki. Nie mogło się obejść bez fullcapa.
Gdy dotarliśmy na miejsce było już kilka osób. Dość sporą grupę ludzi zorganizowali OG i Elena.
Sam nawet się nie pojawiła-to nawet dobrze.
Impreza z minuty na miuntę rozkręcała się coraz bardziej. Każdy był coraz bardziej pijany - przyjnajmniej tak mi się zdawało. Nikt nie myślał logicznie.
Sam nawet się nie pojawiła-to nawet dobrze.
Impreza z minuty na miuntę rozkręcała się coraz bardziej. Każdy był coraz bardziej pijany - przyjnajmniej tak mi się zdawało. Nikt nie myślał logicznie.
W pewnym momencie Ann wpadła na dziwny pomysł.
Ann: Ej słuchajcie mam genialny pomysł. Bo kiedyś byłam na takiej imprezie gdzie były same laski, co nie. No i miałam wtedy taką mega chcicę. A okazało się, że Sofie jest bi. I wymyśliłam, że ja przeliżę się z Bellą, a z racji że ona przyszła z Sandi to on przeliże się z Omarem- w wypowiedzi plątał się jej język.
Osobiśnie niekoniecznie spodobał mi się ten 'genialny' pomysł. Przecież nie będę całować się z kumplem WTF¡¿
Zaczęliśmy z Omarem protestować. Inni mieli to gdzieś. Dopingowali dziewczynom.
OG i jego kumple narzekali, że nie dotrzymujemy umowy. Ciekawe tylko jakiej- na nic się nie pisałem.
Mam dość już tego trucia. Zdecydowałem się. Na trzeźwo się nie da - hah już. Szybko opróżniłem pół butelki piwa.
Stało się. Nasze twarze zbliżyły się do siebie.
Wszelkie rozmowy ustały. Słychałem tylko gwizdy, krzyki dopingu i dźwięki zdziwienia. Tych ostatnich było najmniej.
Ann: Ej słuchajcie mam genialny pomysł. Bo kiedyś byłam na takiej imprezie gdzie były same laski, co nie. No i miałam wtedy taką mega chcicę. A okazało się, że Sofie jest bi. I wymyśliłam, że ja przeliżę się z Bellą, a z racji że ona przyszła z Sandi to on przeliże się z Omarem- w wypowiedzi plątał się jej język.
Osobiśnie niekoniecznie spodobał mi się ten 'genialny' pomysł. Przecież nie będę całować się z kumplem WTF¡¿
Zaczęliśmy z Omarem protestować. Inni mieli to gdzieś. Dopingowali dziewczynom.
OG i jego kumple narzekali, że nie dotrzymujemy umowy. Ciekawe tylko jakiej- na nic się nie pisałem.
Mam dość już tego trucia. Zdecydowałem się. Na trzeźwo się nie da - hah już. Szybko opróżniłem pół butelki piwa.
Stało się. Nasze twarze zbliżyły się do siebie.
Wszelkie rozmowy ustały. Słychałem tylko gwizdy, krzyki dopingu i dźwięki zdziwienia. Tych ostatnich było najmniej.
Po tym pocałunku czułem się jakoś dziwnie. Nie umiem tego opisać. Poczułem coś, czego jeszcze nigdy nie poczułem. Mam nadzieję, że jutro nie będę tego pamiętać.
Aby być pewnym wypiłem jeszcze trochę. Lepiej będe jeśli wrócę rano jak wytrzeźwieję. Inaczej mogę mieć problemy.
Aby być pewnym wypiłem jeszcze trochę. Lepiej będe jeśli wrócę rano jak wytrzeźwieję. Inaczej mogę mieć problemy.
Rano obudziło mnie powiadomienie z Facebooka. Zostałem oznaczony w jakimś filmiku. Włączyłem go.
O nie.
Na video znajdował się wczorajszy incydent. Wszystko mi się przypomniało. Na szczęście wszyscy wzięli to na żarty. Oby ten film jednak nie dotarł do Oscara lub jego kumpli. Jeśli tak się stanie, będę skończony.
O nie.
Na video znajdował się wczorajszy incydent. Wszystko mi się przypomniało. Na szczęście wszyscy wzięli to na żarty. Oby ten film jednak nie dotarł do Oscara lub jego kumpli. Jeśli tak się stanie, będę skończony.
Dookoła mnie śpi dość spora grupa nastolatków. Wszyscy byli na wczorajszej imprezie. Moje ubranie było całe przesiąknięte wonią alkoholu. Wstałem z podłogi, na której spałem, i podszedłem do lustra aby poprawić włosy.
Kurwa. Co ja wczoraj jeszcze odpierdoliłem? Kołnierz koszuli posiadał ślady szminki. A dokładniej trzech i to w różnych odcieniach.
No nieźle. W sumie musiałem dobrze się bawić.
Kurwa. Co ja wczoraj jeszcze odpierdoliłem? Kołnierz koszuli posiadał ślady szminki. A dokładniej trzech i to w różnych odcieniach.
No nieźle. W sumie musiałem dobrze się bawić.
_________________________________________________________________________________
Na początku przepraszam, że taki krótki. Pewnie będziewci źli ale kolejnego można się spodziewać 14-16.02
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz